W czwartek wieczorem około godz.15-tej,  na oddział „Naszego Hospicjum” zaczęli przychodzić goście zaproszeni na spotkanie opłatkowe.

Zaszczycił nas swoja obecnością  ks. Biskup Edward Dajczak, zaprzyjaźnieni księża, rodziny naszych podopiecznych oraz wielu wolontariuszy, a także członkowie Zarządu Hospicjum.

O godz. 1530 została uroczyście odprawiona Msza Święta. Tuż po niej  nie było końca serdecznościom i dobrym życzeniom, które towarzyszyły dzieleniu się świątecznym opłatkiem.

Radości wtórował zespół umuzykalnionej młodzieży z I Liceum im. Dubois.  Kolędy w ich wykonaniu cechowała zarówno sentymentalna nutka tradycji, ale także niekonwencjonalna „mocna” i uwspółcześniona aranżacja. Nie było osób „nie śpiewających”.

„Nasze Hospicjum” było mocno rozgrzane „świątecznym duchem”, gdy … niespodziewanie, pomijając zamknięte drzwi, wkroczył ostatni gość. Miał tradycyjnie czerwona czapkę i kubrak. W tym dniu nie mogło go zabraknąć. Mikołaj pamiętał o wszystkich naszych pacjentach i wywołał wiele szczerych uśmiechów.

W ten wieczór miało się wrażenie, że kawałeczek nieba „zaczepiło” o dach „Naszego Hospicjum”.